No i nastało trochę luzu. Mam straszną ochotę na tworzenie różnych rzeczy, więc powinno pojawić się tego więcej i więcej :). Zbieram zamówienia, ale szczerze mówiąc wolałabym mieć ich jeszcze więcej, dlatego myślę, nad założeniem fanpejdża, bo już kilka osób w komentarzach i mailach mnie o to pytało. Tylko nie wiem jak się za to zabrać :).
Pierwsze co ostatnio zmalowałam, to wiosenny oversize. Długo myślałam, żeby następną rzeczą jaką namaluję bez zamówienia było coś wyróżniającego się w tłumie krzyży, czaszek, kosmosów itp. Już dawno chciałam mieć koszulkę z ptakiem, jednak wydawało mi się że będzie to niesamowicie trudne do zrealizowania...ale nie było tak źle :). Do namalowania tego oversize'a użyłam pędzla...do cienia do powiek! To niesamowite odkrycie przyspieszyło moją pracę o połowę. Pędzel ten ma gęste, sztywne krótkie włosie. Kilka szybkich ruchów i szkic już był skończony :) I pierwszy raz cieniowałam.Oto efekty:
Białe plamki nad ptakiem, to kropeczki białej farby, które później zostały zdrapane i nie ma po nich śladu :)
|
Kolejną rzeczą jaką namalowałam, były te o to tenisówki na zamówienie. Znany i lubiany Pepe Pan Dziobak :).
Jeśli marzą ci się podobne, to napisz do mnie yaggayo7@gmail.com
Jestem w trakcie malowania dwóch kolejnych koszulek.
Teraz trochę rysunków. Zawzięłam się na pin up, mam w planie 4 rysunki z tej serii, póki co gotowe są dwa. Stylizowane na tatuaże, bardzo przyjemnie się je tworzyło, cienkopisy+akwarele.
Trochę tableta:
Mój TŻ
|
I ja :-)
|
Trochę ołówka:
Oraz bazgrołki szkicowo-modowo-eksperymentalne :)
No i moja pierwsza uszytka Matilda:
Do następnego razu, czuję, że niedługo bo wena mnie nie opuszcza :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz